Podróż do Luksoru trwała 5 godzin, a w tym samochodzie czułem się jak w Syrii, wszędzie kurz i same dziury w drodze. Tak się bujałem przez 5 godzin, że prawie się posikałem. Kiedy dotarłem do hotelu, w kilka minut znalazłem chińską restaurację, gdzie zjadłem pyszny obiad. Były pikantne kurczaki, wołowina z cebulą, smażone ziemniaki i porcja pierogów. Przez te kilka dni jadłem różne dziwne rzeczy, ale nic nie smakuje jak domowe jedzenie! Artykuł sponsorowany przez #BCGame |@bcgame