Nigdy nie mogę znaleźć żadnego potwierdzenia tego twierdzenia, że "elity technologiczne dają swoim dzieciom edukację bez ekranów", poza kilkoma rodzinami (zwykle z małymi dziećmi...) cytowanymi w histerycznych artykułach o trendach. A dziecko Garry'ego Tana po prostu się bawi???