Coś, o czym dużo myślę w dzisiejszych czasach, to to: Nasze pokolenie przyzwyczaiło się do tego, aby iść na uniwersytet, zdobyć tytuł licencjata/magistra, a następnie spędzić dużą część reszty swojego życia na pracy, mając nadzieję, że zaoszczędzi trochę pieniędzy na emeryturę, gdy nadejdzie odpowiedni czas. Jednak przy szybkim rozwoju AI i tym, jak szybko technologia się rozwija w dzisiejszych czasach, łatwo pomyśleć, że AI i roboty będą w stanie zastąpić niemal wszystkie formy pracy. Gdzieś przeczytałem, że technologicznie przesuniemy się o 50 lat do przodu w ciągu następnych 5 lat, a ten postęp prawdopodobnie będzie się zwiększał w przyszłości. Ale jeśli nie będzie pracy, co zrobią ludzie? Czy będziemy mieli uniwersalny dochód podstawowy? Czy "wszyscy" przekształcą się w inwestorów próbujących uchwycić ten trend? Myślę też, że najinteligentniejsi ludzie wygrają w tym wyścigu, a ogólnie doprowadzi to do większej nierówności niż kiedykolwiek wcześniej. Różnica tym razem to prędkość. AI rozwija się szybko, więc zakłócenia mogą nastąpić szybciej, niż społeczeństwo będzie w stanie się dostosować.