Dlaczego w tym roku tak wiele osób opuszcza rynek? Podzielę się moimi przemyśleniami. To nie dlatego, że nagle wszyscy stracili wiarę, ani dlatego, że rynek byków się skończył. Chodzi o to, że gra się zmieniła. W tym roku rynek kryptowalut przeszedł z narracji napędzanej na błyskawiczne PVP. Kiedyś narracja musiała powoli się rozwijać. Ktoś pisał kod, ktoś budował społeczność, były kłótnie, podziały, a potem zaczynano od nowa. Cykl był długi, a koszt popełnienia błędu niski, wystarczyło, że naprawdę coś robisz, a miałeś czas na poprawki. Teraz już tak nie jest. Teraz jest: • uruchomienie tokena • CA wylatuje • kilka dużych kont retweetuje • K-linia się kończy • płynność jest wyciągana • zaczyna się następna runda Kilka dni, a jedna historia się kończy. To nie jest konkurencja, to eliminacja przez prędkość. Eliminowane nie są umiejętności, ale czas reakcji. Największa zmiana, jaką przynosi przyspieszenie PVP, nie polega na tym, że jest "bardziej okrutnie", ale na tym, że aktywa zaczynają się szybko koncentrować. Nieliczni generałowie P zajmują źródła informacji, wejścia płynności i przełączniki emocji. Większość zwykłych uczestników, nawet nie doczekawszy się "okresu zwrotu kosztów nauki", została zlikwidowana. ...