Kto jest lepszym człowiekiem: A: ten, który opiekuje się chorymi członkami rodziny, ale zaniedbuje swoją ukochaną i prosi o zrozumienie przez około 60 dni w roku. Gotowy, aby to wynagrodzić. B: ten, który mówi swoim rodzicom, że jest prawdziwym mężczyzną, a nie dzieckiem, i woli spędzać czas ze swoją dziewczyną, odwiedzając ich tylko 3 dni w roku. A ma nadzieję na zjednoczoną rodzinę, gdzie jedyną różnicą między jego ukochaną a rodzicami jest potrzeba. W przypadku nagłej sytuacji lub problemu plany byłyby odwoływane, aby zapewnić pomoc. B poświęca cały swój czas swojej partnerce, a nikt inny nie istnieje na świecie. Całkowite oddzielenie od członków rodziny, ponieważ w przeciwnym razie jego kobieta czuje zazdrość i wpada w złość. Wie, że lepiej nie pozwolić swojej ukochanej wpadać w złość, więc zrywa więzi z rodziną, mówiąc im, że jest teraz prawdziwym mężczyzną. Jestem A, moja dziewczyna chce, żebym był B. Mówi, że to zdrowa granica, którą muszę wyznaczyć. Uważam, że nie ma nic bardziej szlachetnego niż opieka nad rodziną. Dlatego często się kłócimy.