Miałem płatną grupę, otworzyłem ją, gdy byłem na btc2w, sporo osób dołączyło i jakość była całkiem dobra, ale później zaszłam w ciążę i zamknęłam ją. Teraz w tej sytuacji rynkowej nie ma zbyt wielu osób, które naprawdę chcą prowadzić grupy. Po pierwsze, ci, którzy mają umiejętności, zazwyczaj już zarobili, a dzielenie się wiedzą jest po prostu zbyt męczące i łatwo można zostać skrytykowanym, więc zasadniczo nie jest to opłacalne. Po drugie, rynek jest poważnie zróżnicowany; czasami bardziej interesuje mnie giełda, czasami bardziej interesują mnie mainstreamowe kryptowaluty, a czasami muszę zagrać na blockchainie. Ale w wielu aspektach nie osiągnąłem jeszcze poziomu, na którym mógłbym dzielić się wiedzą, więc w tym momencie pojawia się niewidoczny stres. Cenię sobie osoby, które są gotowe prowadzić grupy; jeśli to ktoś, kogo szanujesz, zazwyczaj nie wytrzyma, jeśli ta osoba zarabia zbyt szybko... W końcu bycie uczniem jest znacznie łatwiejsze niż bycie nauczycielem, a opłata za grupę jednej osoby nie pokrywa nawet jednej prowizji.
39,59K