Problem polega na tym, że "polityka korporacyjna" brzmi nieprzyjemnie i potrzebuje rebrandingu. Jeśli nazwałbyś to "załatwianiem spraw, gdy różni ludzie mają różne opinie", nagle nie ma sensu mówić, że to jest "poniżej ciebie". Rzeczywiście, grasz w tę grę, niezależnie od tego, czy ci się to podoba, czy nie.