Nigdy nie życzyłem politykowi ani aktywiście politycznemu krzywdy fizycznej. Nie dlatego, że jestem Dobrym Człowiekiem, ale raczej z powodu szacunku do samego siebie: zrobienie tego byłoby poniżej mojej godności. To ważne, aby liberałowie zrozumieli, w jakim stopniu ich polityka wydaje się innym formą poniżania samego siebie.