Cała ta idea, że stablecoiny są w jakiś sposób bardziej zyskowne niż rynki pożyczkowe, jest jednym z największych nieporozumień w Defi. Zarówno rynki pożyczkowe, jak i stablecoiny pożyczają od Alice, aby pożyczyć Bobowi i w tym procesie pobierają spread. Prawda jest taka, że stablecoiny mają domyślny zysk z wygody wynikającej z globalnej przenośności itd., ale dotyczy to tylko stablecoinów z głęboką globalną płynnością i siecią akceptacji, takich jak USDT i USDC. Wszyscy inni konkurują o tę samą ograniczoną pulę kapitałową i coraz bardziej muszą płacić te same odsetki pożyczkodawcom. Dla nowego stablecoina wchodzącego na rynek, naprawdę są tylko dwie istotne zalety - lepsza dystrybucja (co pozwala pożyczać taniej) i lepsze ALM (co pozwala pożyczać więcej). Którą z nich mają AAVE i FLUID?