25 września 1780 roku, 245 lat temu, generał Benedict Arnold przeszedł na stronę wroga. Arnold, dowódca West Point, jadł śniadanie z dwoma aide-de-camp George'a Washingtona, gdy dowiedział się, że brytyjski major John Andre, znany również jako „John Anderson”, został schwytany z kompromitującymi dokumentami, w tym planami obrony West Point, które Arnold dostarczył. Benedict Arnold planował oddać West Point. Uświadamiając sobie, że jego zdrada została ujawniona, Arnold uciekł, mówiąc żonie Peggy, że jest w niebezpieczeństwie i oszukując aide-de-camp, że przygotowuje się na wizytę Washingtona. Uciekł barem na brytyjski statek Vulture. Washington, przybywszy wkrótce potem, był zdumiony, gdy dowiedział się o zdradzie Arnolda, gdy Andre złożył zeznanie i przedstawiono dokumenty. Peggy udawała histerię, twierdząc, że duchy porwały jej męża i oskarżając Washingtona o bycie oszustem. Arnold, bezpieczny na Vulture, napisał do Washingtona, błagając o ochronę dla Peggy, twierdząc, że jest niewinna. Choć Washington jej uwierzył, Rada Pensylwanii wygnała ją, a ona dołączyła do Arnolda.