"LLM-y to ślepy zaułek" jest komicznie błędne. Nawet jeśli postęp miałby się zatrzymać dzisiaj I okazałoby się, że LLM-y są niezdolne do produkcji nowych odkryć naukowych, LLM-y JUŻ są gotowe do radykalnej transformacji miejsca pracy i turboładowania gospodarki. Żadne nowe osiągnięcia nie są potrzebne do tego. Technologia, którą mamy dzisiaj, wzbogacona o kilka udoskonaleń, RL w konkretnych zadaniach i lepsze interfejsy użytkownika, jest wystarczająca, aby osiągnąć ten cel. Najbardziej rozczarowujący scenariusz, innymi słowy, to taki, w którym LLM-y okazują się jedynie najważniejszą technologią od czasów rozpowszechnienia internetu. Ale wątpię, aby najbardziej rozczarowujący scenariusz się zrealizował. Prawa skalowania się utrzymują. Było kilka przykładów, w których GPT-5 Pro rozwiązał drobne otwarte problemy matematyczne. Modele OpenAI i Google, które nie zostały jeszcze wydane, potrafią rozumować jeszcze dłużej. Wszystkie te centra danych są budowane z jakiegoś powodu. "Ślepy zaułek" rzeczywiście.