Dlaczego wartość Polygon pochodzi z użyteczności — a nie tylko z płatności Za każdym razem, gdy ogłaszane jest nowe partnerstwo, ktoś pyta — „Ale jak to dodaje wartość do Polygon?” Patrzą na opłaty za gaz i myślą, że to miara sukcesu. Ale wartość Polygon nie polega tylko na liczbie transakcji — chodzi o to, jak użyteczne te transakcje przynoszą pieniądze, gdy są w sieci. Płatności to linia startowa, a nie linia mety: - Łańcuchy tylko płatnicze, takie jak Tron, Stellar itp. — są dobre w przesuwaniu pieniędzy. Ale na tym się kończy. Pieniądze się przesuwają, a potem odchodzą. Nie ma zatrzymania, nie ma kompozycji, nie ma przechwytywania wartości. - Nawet legacy giganci, tacy jak MoneyGram i Western Union, zarabiali swoje zyski na bramkach on/off i spreadach walutowych, nie dlatego, że innowowali, ale dlatego, że użytkownicy nie mieli alternatywy. Teraz, gdy blockchainy komodytyzują koszty transferu, ta przewaga zniknęła. Więc opłaty za gaz nie przyniosą przychodu. Przychodzą do sieci tylko po to, aby obniżyć koszty, a nie dlatego, że dodają nową wartość. To wyścig na dno. Polygon buduje globalny „Revolut w skali” Teraz wyobraź sobie przeciwną sytuację: Trzymasz pieniądze na Polygon i możesz: - Wydawać je lub płacić znajomym w Europie za pośrednictwem Revolut, używając stablecoinów na Polygon, - Używać ich w LATAM przez Mercado Libre, Nubank i wiele innych aplikacji. - Otrzymywać je w Afryce za pośrednictwem Flutterwave, Yellow Card - Pożyczać lub pożyczać je na Morpho — natychmiast. - Bezproblemowo inwestować w tokenizowane produkty finansowe, takie jak BUIDL z BlackRock.. - Otrzymywać wynagrodzenie przez Deel, wysyłane z użyciem prywatności ZK z Railgun. Polygon przekształca każdy bilans w programowalny kapitał — użyteczny, przenośny i kompozycyjny w różnych rynkach. ...