Najwyższą formą reklamy jest naturalnie "błąd przetrwania + empatia własna": Na przykładzie Hayesa, który nieustannie promuje ZEC: Proces od 100 do 700 dolarów, a naśladowcy tylko wzdychają, że ich wiedza jest niewystarczająca i nie nadążyli. Proces od 700 do 300 dolarów, większość naśladowców również tylko wzdycha, że rynek jest zły. Są przekonani: ich bóg handlu, Hayes, nie przyjmuje reklam.