Zapomnij o AI slop. PE slop niszczy Amerykę. Kapitał prywatny zamienił każde centrum handlowe w „kopiowalny” szablon, który odbiera duszę naszym lokalnym społecznościom. Oto szybkie podsumowanie „PE slop” (i możliwości, które stwarza):
Prawdopodobnie to poczułeś, ale nie mogłeś tego nazwać: Wejdź do swojej lokalnej kawiarni, restauracji lub firmy świadczącej usługi w domu... Coś wydaje się nie tak. Wszyscy ubierają się tak samo, mówią tak samo, smakują tak samo. Jest ku temu powód.
W 2000 roku firmy private equity zarządzały 4% całkowitego kapitału korporacyjnego w USA. Do 2021 roku ta liczba wzrosła do 20%. To 5-krotny wzrost firm optymalizujących Twoją Main Street pod kątem arkuszy kalkulacyjnych zamiast duszy.
Nie zrozum mnie źle. PE nie jest czystym złem. W 2024 roku firmy wspierane przez PE zatrudniały 13,3 miliona pracowników, którzy zarobili 1,1 biliona dolarów w wynagrodzeniach. To średnio 85 tysięcy dolarów na pracownika. Ale aby uzyskać systemy, kapitał i efektywność, zredukowaliśmy i straciliśmy duszę.
Mandat private equity to: - Generować zyski dla inwestorów instytucjonalnych - Przemieniać pieniądze w więcej pieniędzy - Robić to w okresie 3-7 lat Ich inwestorami są fundusze emerytalne, fundacje, biura rodzinne. Są fiduciariuszami, a nie rodzinami.
Porównaj to z indywidualnym właścicielem. Nie dążą do maksymalnego IRR w ciągu 5 lat. Chcą szanownego dochodu, celu i niezależności. Chcą posiadać swój czas i zbudować coś, co będą mogli przekazać swoim dzieciom.
Dobrą wiadomością jest to, że wielu właścicieli naprawdę CHCE sprzedać komuś, kto osobiście dba o produkt, ludzi i miasto. Ktoś, kto rozumie, co to znaczy obsługiwać tych samych klientów przez 30 lat. Ale istnieje ogromny opór...
Jest zbyt wiele przeszkód, które odstraszają dobrych nabywców: - Księgi właściciela są w nieładzie - Nie są gotowi finansowo - Nie są gotowi psychicznie Wielu właścicieli JEST swoją firmą. Sprzedaż wydaje się jak śmierć. Dlatego trzymają się tego, aż będzie za późno.
W tym tkwi okazja: Tysiące małych firm NIGDY nie będą miały sensu dla kapitału prywatnego. Są zbyt małe. Zbyt chaotyczne. Zbyt lokalne. Ale są idealne dla zdeterminowanych ludzi, którzy pragną posiadania, a nie korporacyjnej drabiny. I wielu z was, którzy to czytają, pasuje do tego opisu…
To główny powód, dla którego zaczęliśmy Contrarian Thinking. Nie skupialiśmy się na zachowaniu miejsc pracy, ale bardziej na tworzeniu nowych ścieżek do własności, które uwzględniają dumę, ludzi, pracowników i społeczność. Aby ułatwić osobom, pracownikom i lokalnym inwestorom zaangażowanie się. I zapobiec temu, aby Main Street zamieniła się w wielką miskę błota.
To powiedziawszy, "łatwiejsze" nie oznacza "łatwe." Większość ludzi nie jest stworzona do radzenia sobie z presją posiadania. Ale ci, którzy są, mogą dosłownie przekształcić to, jak ten kraj wygląda i jak się w nim czujemy. Jedna Główna Ulica na raz.
Czas nie mógł być lepszy. AI i technologia skracają tradycyjne ścieżki kariery. Dla tych, którzy chcą mieć kontrolę nad swoim czasem i przyszłością, kupno biznesu nie jest już tylko aspiracją. To jest praktyczne.
2K