rozmawiałam z przyjaciółką w ciąży, która jest bardzo za „naturalnym” wszystkim i rodzi w centrum porodowym bez opcji znieczulenia epiduralnego. zapytała mnie o mój poród, a ja pomyślałam „czy na pewno chcesz to usłyszeć?” a ona powiedziała tak, więc opowiedziałam jej wszystko. gdy dotarłam do momentu o bólu przy wyjściu główki, pomyślałam „kurczę, może naprawdę nie powinnam ci tego mówić”, a ona odpowiedziała „cóż, teraz już za późno” i po długiej chwili niepewnie powiedziała „cóż, to był twój poród, ale mój poród prawdopodobnie nie będzie bolał.” widziałam treści o naturalnym porodzie, które twierdzą, że poród nie jest bolesny, to tylko „intensywne odczucie.” pomijając semantykę, uważam, że to okropne, że tak wiele kobiet jest po prostu okłamywanych, które następnie podejmują nieinformowane decyzje o tym, jak rodzić.