dorastając w New Jersey czułem się inny (lepszy) niż wszyscy wokół mnie. To trwało, aż w końcu przeprowadziłem się do Hiszpanii, w którym momencie zdałem sobie sprawę, że ok, ups, nie tylko jestem z Ameryki, ale jestem SZCZEGÓLNIE Amerykaninem
Europejczycy to uwielbiali, a mnie przyjęli — 'zabawny Amerykanin' — w sposób, w jaki nigdy nie przyjęli kilku innych Amerykanów, którzy uczyli angielskiego w naszych kręgach, z których wszyscy uczynili 'nie jak inni Amerykanie' kluczową częścią swojej tożsamości
2,91K