Kilka dni temu rozmawialiśmy o tym, jak postrzegać tę falę korekty na amerykańskim rynku akcji: kluczowe jest to, aby patrzeć na małe poziomy rynku, które dostosowują wyceny, a nie na całkowity, znaczny krach (taki jak pęknięcie bańki). Wcześniej rozmawialiśmy o moim podejściu do korekty na rynku akcji, które brzmi: "zabijanie wyceny, zabijanie wyników, zabijanie logiki". 1) Zabijanie wyceny oznacza dostosowanie cen akcji, które wzrosły w wyniku ekspansji wyceny, do względnie rozsądnego poziomu; 2) Zabijanie wyników to sytuacja, w której rzeczywiste wyniki są poniżej oczekiwań, a nawet katastrofalne, a fundamenty nie są wystarczające, aby wspierać cenę akcji; 3) Zabijanie logiki to najpoważniejsza sprawa, odnosi się do sytuacji, w której kluczowa logika inwestycyjna firmy lub branży zostaje zniszczona, na przykład przez znaczące zmiany w polityce, niepowodzenia w kierunkach technologicznych, czy niespójne modele biznesowe. Jest oczywiste, że większość aktywów znajduje się w stanie zabijania wyceny, a niewielka część akcji ma wyniki poniżej oczekiwań lub wskazówki poniżej oczekiwań, co prowadzi do zabijania wyników, ale zabijanie logiki powinno być jeszcze daleko.