Chociaż nie mam zdania na temat tego, czy jakiekolwiek z konkretnych oskarżeń krążących dzisiaj w AVAX-landzie są prawdziwe, przedstawiam ten kryzys jako kolejny dowód na to, że fundusze zebrane są negatywnie skorelowane z sukcesem w kryptowalutach. Spośród wszystkich złych pomysłów w tym cyklu, posiadanie oficjalnego "funduszu ekosystemowego" inwestującego w memecoins musi być szczytem głupoty. Uważam, że to jest oczywiste, niezależnie od tego, czy zainwestowali 1 dolara, czy 100 milionów. Poważni ludzie nie wezmą takiej platformy na poważnie. "Jeśli kierownictwo jest tak nieświadome tego, co naprawdę ma znaczenie dla normalnych ludzi w prawdziwym świecie, w czym jeszcze się mylą? I dlaczego miałbym ufać jakiejkolwiek realnej wartości lub ważnej działalności gospodarczej na ich platformie?" Zawsze było oczywiste, że wszystkie fundusze ekosystemowe zwiększają ryzyko złego zachowania, takiego jak handel wewnętrzny. Lepiej ich nie mieć. A jednak ekosystem Avalanche, Labs i Foundation są pełne mądrych ludzi zdolnych do wykonywania wspaniałej pracy. Poznałem wielu osobiście. Co więc poszło nie tak? Odpowiedź jest prosta: zebrali zbyt dużo pieniędzy i zgubili drogę. To, że "zachęty mają znaczenie" jest zasadą w ekonomii, ale przykazaniem w kryptowalutach. A negatywne zachęty zawsze są silniejsze niż pozytywne. Wchodzimy teraz w część cyklu, w której rynek to dostrzega.