Od CTO w startupie: "Przeprowadzamy rozmowy z programistami, dając im zadanie stworzenia aplikacji na miejscu, od podstaw (2x BE endpoints, trochę frontend). Mogą używać AI, oczywiście - a my zgłębiamy, dlaczego zrobili to czy tamto. Co zaskakujące: 14/15 programistów z Meta nie przeszło tej selekcji."
Kontekst, w którym ta startup zatrudnia w Amsterdamie, gdzie Meta właśnie zamknęła biura, więc inżynierowie z Meta aktywnie przeprowadzają rozmowy kwalifikacyjne. Programiści z np. startupów zazwyczaj radzą sobie tutaj całkiem dobrze. To prawdziwa zagadka, dlaczego ci programiści mają trudności. Zbyt duża zależność od niestandardowego stosu? Coś innego? Po prostu dziwne.
A propos, ten CTO powiedział, że ten typ wywiadu działa bardzo dobrze. Jak mi powiedział: "Otrzymujemy ten sam sygnał co przed AI. To dobrzy inżynierowie, którzy wiedzą, jak budować, przechodzą, ci 'kodujący na vibe' utknęli. Programista, który rozwiązał to najszybciej i najlepiej, w rzeczywistości nie użył AI - był po prostu maszyną"
Rozmawiałem z kilkoma obecnymi deweloperami w Meta, którzy wcale nie są zaskoczeni tą oceną dla startupu. Stos technologiczny Meta jest tak unikalny, że deweloperzy pracujący w tym środowisku są po prostu dość oderwani od powszechnych narzędzi branżowych. Dlatego są niedoinformowani. Jeśli nie przygotują się do tego typu rozmowy kwalifikacyjnej, po prostu wypadną słabo.
Tego rodzaju wywiad - dający bardziej ambitne zadanie (w tym przypadku: zbudowanie aplikacji internetowej z 2 punktami końcowymi backendu i frontendem według własnego uznania, korzystając z AI, jeśli chcesz) jest bardziej powszechny zresztą. Shopify robi to od ponad 6 miesięcy. Ich szef inżynierii, @fnthawar, o tym, jak to działa: Pełna wersja:
2,03M