nie zamierzam pisać posta na blogu z mnóstwem wykresów na ten temat, ale w skrócie myślę, że niedźwiedzie się mylą dla mnie ich najlepszym argumentem jest to, że Fed jest w tyle, gospodarka znacznie się schładza, a rynek oczekuje wielu cięć w przyszłości (tzn. rynek wierzy, że rynek pracy wkrótce się załamie, więc potrzebujemy 5-6 cięć w ciągu następnego roku, aby złagodzić skutki) poprzednie tygodnie rewizji to coś, na czym niedźwiedzie mogą się oprzeć, zakładając, że to dopiero początek i zobaczymy więcej tego samego spadku w przyszłości (to oczywiście ma negatywne skutki dla wydatków/konsumpcji - moim największym argumentem za pozostaniem byczym w przeszłości było to, że dopóki nie jesteśmy w cyklu podwyżek lub konsumenci nie przestaną wydawać, długoterminowy trend jest wzrostowy, a jedynym sposobem, aby konsumenci przestali wydawać, jest to, że zaczynają tracić pracę) więc myślę, że niedźwiedzie, które nie polegają tylko na ~wibracjach~, mogą wiarygodnie argumentować powyższy punkt ale myślę, że się mylą even though the fed relies on jobs data which is finally leading them to cut, it is significantly backward-looking and our best higher-frequency, more current data is continuing claims which are suggesting things aren't in fact getting worse (and could be actually moving back toward more hiring) JEŚLI (duże jeśli) tak jest, to mamy mnóstwo osób źle ustawionych, które nie będą miały innego wyboru, jak tylko odkupić i gonić na koniec roku --> hurra na krótki okres ale co ważniejsze, JEŚLI (duże jeśli) tak jest, to mamy również Fed, który umiarkowanie obniża (zgaduję, że 5-6 oczekiwanych cięć nie zmaterializuje się w tym scenariuszu) w gospodarce, która osiągnęła dno po stronie pracy i rynku, który wykazuje rozszerzenie szerokości we wszystkich swoich podstawowych komponentach --> hurra za wszystkimi rzeczami, których potrzebujesz do kontynuacji rynku byka