PSA: Rynek jest dzisiaj na czerwono, ale jeśli się przyjrzysz, rynek akcji (i "ryzykowny") krąży w pobliżu historycznych szczytów. Wyceny akcji w USA są wygórowane, z wskaźnikami P/E znacznie powyżej długoterminowych średnich, a Indeks Warrena Buffetta osiąga rekordowe poziomy. Ten rajd jest napędzany przez dwie potężne narracje: - handel deprecjacją (gdy wszystko idzie w górę, prawdopodobnie jednostka, w której to mierzysz, idzie w dół) - oraz handel AI. Rewolucja jest łatwa do zrozumienia i wymaga ogromnych nakładów inwestycyjnych, o ROI pomyślimy później. Tymczasem Fed utknął w dylemacie, obniżenie stóp procentowych grozi ponownym wznieceniem inflacji, podczas gdy ich utrzymanie na wysokim poziomie może złamać momentum w gospodarce, co osłabia narrację handlu deprecjacją. Napięcie rośnie. Wszystkie oczy zwrócone są teraz na dwie kluczowe daty: wyniki Nvidii 19 listopada i spotkanie Fedu 10 grudnia. Jeśli Nvidia zawiedzie, może to wywołać wstrząsy na rynku. To nie jest prognoza, tylko ryzyko, które warto wspomnieć.